sobota, 12 października 2013

|Momo & Nana| Lady Kumi & Hrabia Haru

Jednym z tematów poruszanych na blogu będzie opieka nad psami oraz ich pielęgnacja. Wszystko to za sprawą naszych ukochanych czworonogów, które codziennie pozwalają nam odkryć kolejną cząstkę siebie. Psiaki są z nami od niedawna, dlatego same wiąż uczymy się jak odpowiednio dbać o Kumi i Haru, ale chętnie będziemy dzielić się z Wami naszymi spostrzeżeniami. Jeden z postów poświęcimy także adopcji i pomocy schroniskowym zwierzakom.
Pieski codziennie okazują sobie zainteresowanie.

Najpierw jednak wypadałoby przedstawić nieco naszych milusińskich.

KUMI
Kumisia w ogródku.
Po Kumisię pojechałyśmy 24go lipca do Łowicza, gdzie przebywała w hoteliku pod troskliwą opieką Pani Sylwii, dzięki interwencji Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Żyła w złych warunkach, u podłego człowieka. Pierwsze dni chodziła bardzo spięta, niepewna i zlękniona. Ale z każdym kolejnym dniem nabierała do nas zaufania. Teraz to wesoła, mała i kochana wariatka. Dzielna i szczekliwa.

Jest to sunia w typie sznaucerka miniaturki, czarna słodka kuleczka.
Ostatnio miała trochę problemów zdrowotnych, ale wszystko już się ustabilizowało.


HARU
Haru i jego kochana piłeczka.
Haru natomiast przyjechał do nas aż z Malborka- 2go września. Wyadoptowałyśmy go od rodziny, która nie była w stanie poświęcić mu tyle uwagi, ile potrzebował. Od szczeniaka mieszkał u swojego państwa, ale większość czasu przebywał sam ze swoją piłeczką, za którą oddał by życie i w ogień skoczył. Pierwszego dnia był strasznie skołowany, nie potrafił znaleźć sobie miejsca w naszym domku. Nie reagował na właściwie żadne imię. Podobnie jak z Kumi, zaczęłyśmy z nim pracować. Teraz wie, kto to jest Haru :) To bardzo mądry i pojętny piesek, który przywiązał się do nas i zostanie tu do końca swojego życia.

Ta biała owieczka to oczywiście pudelek, średniaczek. Zdrów jak ryba, szczwany jak lis, Pan Przytuliński.

Razem na spacerku :)

A czy Wy posiadacie jakiegoś zwierzaka? Niekoniecznie psa. W jakich okolicznościach do Was trafił.

Momo & Nana

1 komentarz:

  1. Jakie dwie śliczności! Chciałabym mieć zwierzaka, ale pewnie z tym trochę jeszcze zaczekam. I takie urocze imiona. Jak Koda Kumi ^o^

    OdpowiedzUsuń